Na wiosnę 2020r mieliśmy w serwisie ciekawy przypadek odzyskiwania danych. Klient zlecił odzyskiwanie danych z małego serwera Synology Serii RS.

Macierz została do nas dostarczona z Katowic, ponieważ na miejscu nie było firmy mającej możliwość naprawy urządzenia. Przyczyną usterki była awaria elektryczna w firmie. Po tej awarii Serwer już się nie uruchomił. Firma straciła dostęp do serwera poczty. To były bardzo kluczowe dla nich dane.

W Urządzeniu tym zastosowano nowatorski system plików nowej generacji Btrfs. Miał on gwarantować zaawansowane technologie zapobiegające utracie danych, zapewniając przy tym narzędzia do łatwego i szybkiego ich odzyskiwania, jednocześnie udostępniając narzędzia do szybkiego tworzenia kopii zapasowych. System ten według producenta, ma zapewnić przechowywanie sprawnych metadanych, z których w każdej chwili będzie można odtworzyć strukturę plików i folderów, ich nazwy, uprawnienia do nich oraz lokalizacje. System ten przechowuje kilka kopii metadanych na woluminie, co ma w teorii umożliwić awaryjne odzyskanie danych nawet jeżeli uszkodzony zostanie któryś z dysków. Btrfs ma zapewnić również niezakłócony obieg informacji, zapobiegając błędom w strukturze danych, które mają być na bieżąco korygowane na podstawie utworzonych kopii metadanych, by przechowywane i wymieniane dane pozbawione były błędów zapisu tzw. „cichego uszkadzania danych”. Szybkie tworzenie punktów przywracania ma być receptą na uszkodzenie, czy zmanipulowanie danych.

Dzięki takim informacjom marketingowym i łatwości administracji. Systemy tego typu porzucane są w firmach, własnemu losowi. Nikt ich nie kontroluje, ani nimi nie zarządza, bo przecież jest doskonale zabezpieczony. Jednak często ludzie nie biorą pod uwagę, że uszkodzeniu może ulec samo urządzenie i w przypadku braku backupu poza nim (na zewnątrz) również łatwo stracić dostęp do danych. Nie można wtedy skorzystać ze wspaniałych technologii zawartych w urządzeniu.

Mimo zabezpieczeń i wykorzystania poziomu RAID 6 klient stracił dostęp do danych. Nie pomogła też podwójna nadmiarowość dyskowa.

Oczywiście pierwsze co zrobiliśmy to zabezpieczyliśmy obrazy dysków. Bez tego nie podejmujemy nigdy żadnych operacji na danych klienta. Potem przyszedł czas na zastanowienie, jak najszybciej i najtaniej uzyskać dostęp do danych.

Klient nadmienił, że serwer uszkodził się w wyniku awarii elektrycznej w firmie. Ze względu na to, że mamy bardzo zdolnych techników elektroników, naprawiających na co dzień płyty główne w laptopach, postanowiliśmy najłatwiejszej metody odzyskiwania. Czyli naprawić serwer i w ten sposób odzyskać dostęp do danych. Po dokładniejszym sprawdzeniu ustaliliśmy, że Uszkodzeniu uległ zarówno zasilacz 250W, jak i płyta główna serwera. Zasilacz udało się dokupić i sprowadzić. Na szczęście uszkodzenia elektryczne serwera udało się naprawić, choć nie było to takie proste. Trzeba było sprowadzać elementy przetwornic z USA. Całe zlecenie na szczęście zakończyło się sukcesem. Na szczęście 5 dysków Western Digital 4 TB WD40EFRX nie ucierpiało podczas awarii, więc uruchomienie uszkodzonego serwera przywróciło dostęp do danych. Zaleciliśmy klientowi porządny backup poza serwerem i zabezpieczenie sieci elektrycznej dodatkowymi urządzeniami. W tym przypadku klient może mówić o dużym szczęściu. Ominęły go tak naprawdę prawdziwe kłopoty.